Do tragedii doszło w poniedziałek, 8 marca, w fabryce w Gdańsku. Betonowy element zmiażdżył dwóch pracowników. Jeden zginął na miejscu. Drugi jest w szpitalu.
Jak wstępnie ustalili śledczym betonowy element był na suwnicy. Nagle spadł miażdżąc dwóch pracowników. Na miejsce szybko dotarły służby ratunkowe. Wylądował również śmigłowiec lotniczego pogotowia ratunkowego.
Niestety jeden ze zmiażdżonych pracowników, 36-latek zmarł na miejscu wypadku.
Drugi ranny mężczyzna został przewieziony do szpitala.
Policjanci i prokurator wyjaśniają jak doszło do tragedii.