Stracił 156 tys. zł. Uwierzył oszustom, że… okradają mu konto

Mieszkaniec gminy Siedlec obdarzył zaufaniem dwóch nieznanych mężczyzn, którzy przekonali go, że są funkcjonariuszami CBŚP. Mężczyzna dał się przekonać, że padł ofiarą hakerów, którzy wykradli z banku, w którym ma konto, jego dane osobowe. Mężczyzna dał oszustom ponad 156 tys. zł.

Do zdarzenia doszło, 10 maja. Mieszkaniec gminy Siedlec odebrał pierwsze połączenie na telefon stacjonarny od nieznanego mu mężczyzny. Rozmówca przedstawił się, jako oficer Centralnego Biura Śledczego Policji w Warszawie i poinformował, że doszło do włamania na należące do niego konto bankowe. Hakerzy mieli uzyskać jego pełne dane osobowe, które chcieli wykorzystać do kradzieży zgromadzonych na koncie środków.

Z przestępcami powiązany miał być jeden z pracowników banku. To z kolei, zgodnie ze słowami nieznajomego powodowało, że podejmowane w tej sprawie działania, aby przynieść oczekiwany skutek nie mogły wzbudzać u przestępców najmniejszych podejrzeń.

Rozmówca, aby się uwiarygodnić polecił mężczyźnie, by dzwoniąc na numer 997 zweryfikował jego dane. Mężczyzna zgodnie z poleceniem zadzwonił na numer alarmowy. Telefon odebrał „operator”, który potwierdził tożsamość pierwszego mężczyzny, a dodatkowo zasugerował ścisłą współpracę z nim w celu ochrony pieniędzy przed przestępcami.

Utwierdzony w przekonaniu o prawdziwości tej niecodziennej sytuacji mieszkaniec gminy Siedlec podczas kolejnych rozmów telefonicznych wykonywał wszystkie przekazywane mu polecenia. Na żądanie rozmówcy m.in. podał mu swój numer telefonu komórkowego, założył w banku konto internetowe, do którego przekazał login i hasło, a następnie przelewał na inne rachunki bankowe kolejne transze pieniędzy.

Po kilku dniach mężczyzna zorientował się, że padł ofiarą przestępców i stracił ponad 156 tys. zł Straty mogły być jeszcze większe, ale dzięki czujności pracowników banku wstrzymany został przelew na ok. 50 tys. zł, które wróciły na konto właściciela.

Poprzedni artykułPędził audi tak szybko, że stracił prawo jazdy
Następny artykułKompletnie pijana matka wiozła hondą 8-letniego synka