Spowodował tragiczny wypadek. Ciężarówka runęła z wiaduktu. Kierowca zginął. Sprawca uciekł, ale jest już zatrzymany (ZDJĘCIA)

Kierowcy bmw grozi mu kara do 12 lat więzienia

Do tragicznego wypadku doszło którego w piątek, 7 sierpnia, na trasie S8 w kierunku Wyszkowa. Zderzyły się bmw, volvo, peugeot i ciężarówka, która runęła z wiaduktu. Jej kierowca zginął. Sprawca z pasażerem uciekli. Policja z Wołomina zatrzymała już obu mężczyzn.

Do tragedii doszło kilka minut po 15 na trasie S8 na jezdni w kierunku Wyszkowa (woj. mazowieckie). Kierowca bmw jadąc lewym pasem ruchu uderzył w tył volvo. Po zderzeniu volvo zmienił kierunek jazdy i na prawym pasie ruchu uderzyło w lewe koło ciężarowego volvo. Po uderzeniu w koło ciężarówka zjechał na prawą stronę, uderzył w separatory ruchu, barierki energochłonne i spadła z wiaduktu z wysokości około 8 metrów. Bmw po uderzeniu w volvo najechał na separatory jazdy i tyłem uderzył jeszcze w peugeota.

Na miejscu zginął kierowca ciężarówki. Kierowca volvo ranny trafił do szpitala. Kierujący bmw i pasażer nie udzielając pomocy poszkodowanym uciekli pieszo z miejsca wypadku.

Czynności na miejscu zdarzenia oprócz policjantów z drogówki podjęli policjanci wydziału kryminalnego i dochodzeniowo-śledczego wołomińskiej Komendy.

Kilka godzin później kryminalni ustalili personalia jednej z osób mogących jechać bmw. Z posiadanych informacji wynikało dodatkowo, że osoba ta może być poszukiwana listem gończym przez kryminalnych z komisariatu na warszawskim Targówku.

Policjanci z Wołomina nawiązali z nimi kontakt i przekazali im swoje ustalenia. Ci wieczorem w rejonie ul. Pułkowej w Warszawie namierzyli i zatrzymali 32-latka. Mężczyzna faktycznie okazał się być poszukiwanym. Ma do odbycia karę 5 lat i 10 miesięcy więzienia.

Na miejscu policjanci wylegitymowali również 30-letnią kobietę i 34-letniego mężczyznę, brata poszukiwanego 32-latka. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani i przekazani funkcjonariuszom wołomińskiej komendy.

34-latek został przesłuchany w charakterze świadka i zwolniony. Prokurator Rejonowy w Wołominie przedstawił 34-letniemu pasażerowi bmw zarzut nie udzielenia pomocy i ucieczki z miejsca wypadku Grozić mu za to kara do 3 lat więzienia. Po czynnościach mężczyzna trafił do zakładu karnego.

W środę, 11 sierpnia kryminalni wołomińskiej komendy zatrzymali 35-latka, kierowcę bmw. Mężczyzna w prokuraturze w Wołominie usłyszał zarzuty m.in. spowodowania śmiertelnego wypadku prowadząc po pijanemu, nie udzielenia pomocy poszkodowanym i ucieczki z miejsca wypadku. 35-latek został tymczasowo aresztowany. Grozi mu kara do 12 lat więzienia.

Poprzedni artykułKlapkiem przepędził parę uprawiającą seks na plaży w Mielnie. To mieszkaniec Wielkopolski
Następny artykułMisja Grecja. Pierwszy dzień walki z żywiołem polskich strażaków już za nimi (ZDJĘCIA, WIDEO)