W środę 8 stycznia około godziny 19:10 nowotomyskie służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie, które mroziło krew w żyłach. Mianowicie strażacy otrzymali informację od dyżurnego policji o uwięzionej osobie pod pojazdem pomiędzy miejscowościami Komorowice-Grudzianka.
Dyżurny SKKP do działań zadysponował dwa zastępy z nowotomyskiej Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej, zastęp z OSP Grudna i dwa zastępy z OSP Lwówek.
Po przybyciu zastępów straży pożarnej na miejsce zdarzenia zastano samochód osobowy stojący w poprzek gruntowej drogi. Tylna oś pojazdu znajdowała się na skarpie drogowej. Osoba poszkodowana znajdowała się częściowo pod pojazdem, ale nie była uwięziona.
Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, oświetleniu terenu akcji oraz udzieleniu kwalifikowanej pierwszej pomocy osobie poszkodowanej. Po przybyciu na miejsce Zespołu Ratownictwa Medycznego, działania polegały na wsparciu ratowników w prowadzeniu resuscytacji krążeniowo-oddechowej. Po około godzinie kierownik zespołu odstąpiła od medycznych czynności ratunkowych.
Na drodze gminnej, na prostym odcinku drogi gruntowej 45letnia mieszkanka pow poznańskiego kierując samochodem mki Toyota nie dostosowała prędkości do warunków panujących na drodze w wyniku czego zjechała na lewe pobocze i uderzyła w drzewo. Z uwagi na siłę uderzenia kierująca wypadła przez szybę czołową pojazdu i poniosła śmierć na miejscu mówi dla portalu wlkp112.pl Maja Pietruńko, z nowotomyskiej policji
Foto. PSP Nowy Tomyśl