Do tragicznych wydarzeń doszło, 15 października, 2022 roku w Żydowie koło Kalisza. 58-laek podczas awantury z matką skatował ją. Na drugi dzień, pijany zawiadomił policje, że jego 81-letnia matka nie żyje. Gdy na miejscu pojawili się policjanci, znaleźli zwłoki seniorki i pijanego syna. Bestia właśnie usłyszała wyrok.
Do domu w Żydowie doszło do awantury matki z synem. Poszło o pieniądze z renty jej syna, kiedy ten był w więzieniu. Za kraty trafiła za znęcanie się nad matką. Matka miała nie zgadzać się na danie mu pieniędzy, które dokładała z jego renty. To wtedy syn zaatakował matkę.
Skatował kobietę i zostawił leżącą nieprzytomna na podłodze. Zabrał pieniądze i pojechał bawić się do Kalisza.
Po powrocie zawiadomił policje o martwej matce. Został zatrzymany. Usłyszał zarzut zabójstwa i stanął przed sądem. Za to co zrobił grozi kara nawet dożywotniego więzienia.
W czwartek, 18 stycznia, kat matki usłyszał wyrok. Za kratami spędzi 25 lat. Dodatkowo sąd uznał, że będzie mógł starać się o przedterminowe wyjście zza krat po odbyciu 20 lat zasądzonej kary. Wyrok nie jest prawomocny.