Na komendę policji w Gostyniu zgłosił się mieszkaniec Przyborowa, który zawiadomił o znęcaniu się nad jego kotem. Mężczyzna znalazł swoje zwierzę na posesji sąsiada. Kot zakleszczony był w metalową łapicę. Stracił łapkę.
Policjanci z komendy w Gostyniu otrzymali zgłoszenie dotyczące znęcania się nad zwierzęciem. Przed kilkoma dniami zgłaszającemu zaginał kot. Mężczyzna nie mógł znaleźć swojego kota na terenie posesji. Udał się na poszukiwania w okolicach swojego domu.
Na terenie sąsiadującej posesji znalazł kota uwięzionego w „łapicę”. Mężczyzna poinformował, że ogromna metalowa łapica dodatkowo przymocowana była drutem do ziemi i zasłonięta blachą od strony ulicy, tak aby nikt nie widział, że jakiekolwiek zwierzę się w nią złapało.
Zgłaszający niezwłocznie uwolnił swojego kota i udał się do domu. Udał się do lecznicy dla zwierząt, gdzie weterynarz z uwagi na obrażenia łapy kota, musiał dokonać jej amputacji. Zgłaszający nadmienił również, że już wcześniej należące do niego koty znikały bez śladu.
Gostyńscy kryminalni pojechali na teren posesji, gdzie znaleziony został zakleszczony kot. Na miejscu zastali 84-letniego właściciela zabudowań. Mężczyzna nie przyznał się do wykorzystywania łapicy do znęcania się nad zwierzętami.
W sprawie trwa postępowanie przygotowawcze.