Kryminalni z Lublina rozbili gang zajmujący się zmuszaniem kobiet do prostytucji i handlem ludźmi. Szefowa to 37-letnia Iwona G. Razem z szefową gangu zatrzymanych zostało czterech mężczyzn. Grożą im kary do 15 lat więzienia.
Lubelscy policjanci wpadli na trop gangu zajmującego się czerpaniem korzyści z prostytucji. Szajka zwerbował około 20 kobiet, które zajmowały się prostytucją. Klientów przyjmowały w wynajętych mieszkaniach w Lublinie, Bydgoszczy, w okolicach Opola i Radomia. Jedną z ofiar była 24-latka. Członkowie gangu podstępem wykorzystali jej bezradność zmuszając do prostytucji.
Policjanci zatrzymali Iwonę G. 37-lata była szefem gangu. Wraz z nią policjanci zatrzymali czterech mężczyzn w wieku od 24 do 72 lat.
Do zatrzymań mężczyzn wchodzących w skład zorganizowanej grupy przestępczej oraz jej liderki doszło jednocześnie w kilku miejscach kraju. Lubelscy kryminalni z komendy wojewódzkiej weszli równocześnie do mieszkań w Bydgoszczy, Lublinie oraz mniejszych miejscowości w powiecie opolskim i radomskim.
Jak wynika z ustaleń policjantów sprawcy działali od lutego br. na terenie całego kraju poprzez tzw. „mieszkaniówki”. Zyski z tego procederu trafiały do organizatorów. Zatrzymani zostali doprowadzeni do prokuratury okręgowej w Lublinie, która prowadzi śledztwo. Tam usłyszeli zarzuty handlu ludźmi oraz czerpania korzyści z uprawiania prostytucji przez kobiety. Za przestępstwo handlu ludźmi grożą im kary do 15 lat więzienia.