Czterech młodych mieszkańców powiatu głogowskiego wpadło w ręce leszczyńskich policjantów. To dwie kobiety i dwóch mężczyzn, którzy przyjechali na tzw. „gościnne występy” i skradli w rejonie Boszkowa sprzęt warty kilkanaście tysięcy złotych. Grozi im do 5 lat więzienia.
W nocy w połowie sierpnia br. do Dominic, miejscowości wypoczynkowej koło Boszkowa, przyjechała samochodem grupa czterech młodych ludzi. Dwie kobiety i mężczyźni z powiatu głogowskiego w wieku od 17 do 24 lat. Prawdopodobnie celem podróży tych osób było wyłącznie dokonanie kradzieży, wszystkiego co tylko się da. Głogowianie pierwsze kroki skierowali na teren pola kempingowego i znajdującej się tam przystani. Po splądrowaniu przybrzeżnych łodzi, skradli sprzęt wędkarski i silnik napędowy od jednej z łódek. Spod domków campingowych zabrali kilka rowerów. Skradzione przedmioty ukryli w zaroślach, po czym z jednej z sąsiednich posesji zabrali przyczepkę wraz z znajdującą się na niej łódką wędkarską. Przyczepkę zaczepili do swojego samochodu, zapakowali na nią skradzione przedmioty i na okolicznym polu kukurydzy przeczekali do świtu.
Z rana w pobliskiej wypożyczali wynajęli krytą przyczepę transportową, którą przewieźli w rejon Głogowa większość skradzionych przedmiotów. Następnego dnia wrócili, aby zabrać z pola kempingowego jeszcze kilka rowerów. Wszystkie skradzione przedmioty ukryli u znajomego, 34-latka z powiatu głogowskiego. Ten zdążył już zbyć część skradzionych przedmiotów. Policjanci odzyskali trzy, z czterech skradzionych rowerów oraz część sprzętu wędkarskiego.
Tydzień po zdarzeniu leszczyńscy kryminalni zatrzymali pięć osób. Czterech sprawców kradzieży, którzy usłyszeli sześć zarzutów zaboru mienia na łączną kwotę ponad 10 tysięcy złotych. Piąty z nich, 34-latek, usłyszał zarzut paserstwa. Wszystkim grozi do 5 lat więzienia.