W środę, 7 lipca, w Wysocku Wielkim, niecały kilometr od Gminnego Ośrodka Kultury, Przemka Kossakowskiego zatrzymała drogówka. Powód? Przekroczenie prędkości.
O zdarzeniu na swoim facebooku napisał Przemek Kossakowski. – Pan tu na spotkanie jakieś, prawda? – zagaił funkcjonariusz wypełniający urzędowy blankiet potwierdzający zobowiązanie finansowe oraz ilość punktów karnych. Kiwnąłem głową, i napomknąłem nieśmiało, że obawiam się spóźnienia.
Policjant dodał, żeby P. Kossakowski się nie martwił, bo nie jest jedyny któremu się wydawało, że się na to spotkanie spóźni.
Zapytamy o mandat na spotkaniu sięgnął po kwitek. Po chwili nad głowami zebranych zobaczył kilka dłoni z mandatami potwierdzających zobowiązanie finansowe, oraz ilość punktów karnych.
P. Kossakowski napisał, że „chciałbym pozdrowić Funkcjonariuszy Policji Drogowej z Wysocka Wielkiego i jakkolwiek nie mogę obiecać że się poprawię, gdyż jako obywatel jestem niedoskonały, to chciałbym obiecać że będę się starał. Od czegoś wszak trzeba zacząć”.