Cztery osoby zajmujące się wysadzaniem bankomatów zatrzymali policjanci z Poznania. Dokonali co najmniej sześć wysadzeń bankomatów. Ukradli 1,5 mln zł. Grozi im do 10 lat więzienia. Zatrzymań dokonano w Zielonej Górze, Nowogrodzie Bobrzańskim oraz Nowej Soli.
Policjanci z komendy wojewódzkiej w Poznaniu, przy wsparciu kontrterrorystów z Poznania, Gorzowa, Wrocławia i Szczecina w czwartek, 8 kwietnia, weszli do mieszkań oraz domów na terenie woj. lubuskiego. Jak już informowaliśmy, jednym z miejsc akcji był Nowogród bobrzański. Jak nieoficjalnie ustaliliśmy do zatrzyma miało dojść też w Nowej Soli i Zielonej Górze.
Zostało zatrzymanych czterech mężczyzn. To szajka recydywistów wysadzających bankomaty na terenie województw: wielkopolskiego, lubuskiego, pomorskiego, śląskiego oraz dolnośląskiego.
Na trop tej gangu wpadli policjanci kryminalni z komendy wojewódzkiej w Poznaniu. Zdobyli informacje o osobach działających w grupie, o metodzie działania oraz o sposobach ukrywania się lub zacierana tropów.
Policjanci zebrali materiał dowodowy, który przedłożono prokuratorom z poznańskiej okręgówki. Na podstawie przeprowadzonych analiz oraz konsultacji z prokuratorami zaplanowana została akcja zatrzymania podejrzanych.
Mariusz G, Marek S, Sławomir B. oraz Krzysztof R. są recydywistami. Poznali się w różnych zakładach karnych w Polsce, w których odsiadywali wyroki. Po wyjściu z więzienia nawiązali kontakt i zaczęli okradać bankomaty. Włamywali się do nich używając mieszanin gazowych. Łącznie zrabowali 1,5 mln zł w gotówce.
Podczas akcji policjanci przeszukali wiele pomieszczeń i obiektów. Między innymi znaleźli 100 tys. euro w gotówce. Zabezpieczyli także samochód i narzędzia służące do włamań.
Na podstawie zebranych materiałów dowodowych prokuratorzy postawili zatrzymanym zarzuty włamań przy wykorzystaniu metody wybuchowej. Sprawcy działali przy tym w warunkach recydywy.
Na wniosek policji i prokuratury sąd rejonowy w Poznaniu tymczasowo aresztował wszystkich zatrzymanych. Grożą im do 10 lat więzienia.