Spłonęło 200 balotów. Strażacy nie wykluczają, że doszło do podpalenia. Akcja gaśnicza trwała blisko dziesięć godzin.
Do pożaru doszło w nocy z piątku na sobotę z 22 na 23 października w Rąbiniu w powiecie kościańskim. W akcję gaśniczej udział brały zastępy straży pożarnej z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Kościanie, OSP Turew,OSP Krzywiń oraz OSP Jerka.
Kiedy zastępy dojechały na miejsce w ogniu było około 200 balotów. Strażacy podali prądy wody w natarciu na palącą się część i w obronie na baloty, których ogień jeszcze nie zajął. Przy użyciu ładowaczy udostępnionych przez właściciela udało się oddzielić i uratować około 300 balotów Następnie strażacy musieli rozgarniać i przelewać wodą palącą się słomę oraz dozorować pogorzelisko – powiedział w rozmowie z Radio Elka Leszno Dawid Kryś, oficer prasowy KP PSP w Kościanie.
Strażacy nie wykluczają, że przyczyną pożaru mogło być podpalenie. Wszystkie okoliczności jak doszło do pożaru wyjaśniać będzie policja w Kościenia. Cała akcja strażaków zakończyła się w południe.