Do tragedii doszło w piątek, 28 sierpnia, na polu w Prusimiu (pow. międzychodzki). Rolnik został wciągnięty przez kopaczkę do ziemniaków. Nie przeżył.
Do tragicznego wypadku doszło podczas prac na polu w okolicy Prusimia. W pewnym momencie mężczyzna dostał się do kopaczki do ziemniaków. Prawdopodobnie robił coś przy maszynie i wtedy został wciągnięty. Mógł też wpaść do maszyny. Na miejsce zostali wezwani strażacy. Dojechała również policja. Niestety rolnika nie udało się uratować. Zmarł na miejscu.