Głogowscy policjanci, po pościgu, zatrzymali kierowcę Audi, który rozbił się na ogrodzeniu. 34-latek nie zatrzymał się do kontroli, a w jego pojeździe znaleziono narkotyki. Mężczyzna wraz z pasażerami został osadzony w policyjnym areszcie.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 28 października, z samego rana. Policjanci dali sygnały do zatrzymania kierującemu Audi. Ten zaczął jednak uciekać. Mężczyzna pędził ulicami Głogowa łamiąc wszelkie możliwe przepisy. W pewnym momencie stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w ogrodzenie posesji. Jednak to nie zatrzymało kierowcy, który za wszelką cenę nie chciał się poddać kontroli i uciekał dalej pieszo.
Jeden z policjantów prewencji, który był przed nocną zmianą i widział całe zajście i od razu podjął działanie. Po krótkim pościgu wraz z umundurowanym policjantem skutecznie obezwładnili uciekającego kierującego Audi. W samochodzie było dwóch pasażerów, którzy także chcieli uciec. Jednak dzięki natychmiastowej reakcji i współpracy policjantów, szybko zostali zatrzymani.
Kierującym okazał się być 34-letni mieszkaniec Polkowic. Policjanci ustalili, że mężczyzna ma dożywotni zakaz prowadzenia. W toku kolejnych czynności funkcjonariusze znaleźli w Audi narkotyki.
Wszystkie trzy osoby uczestniczące w zdarzeniu zostały osadzone w policyjnym areszcie, a policjanci sprawdzają obecnie wszystkie okoliczności zdarzenia. Tylko za ucieczkę policji 34-latowi grozi kara do 5 lat więzienia.