W Śremie doszło do napadu rabunkowego. Trwał pościg za sprawą. Finał okazał się być tragiczny w skutkach. Nie żyją trzy osoby. Jedno auto spłonęło doszczętnie.
Do wypadku doszło pod Czmoniem. Sytuacja wyglądała w ten sposób, że Policja w Śremie dostała informacje od kobiety, że dostała napadnięta (napad rabunkowy). Na podstawie nagrań z monitoringu policjanci ustalili samochód, który uciekał w stronę Poznania i natychmiast w tą stronę wysłano patrol drogówki – informuje portal wlkp112.pl Rzecznik Prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Poznaniu mł. insp. Andrzej Borowiak
Pod Czmoniem, kiedy policjanci ruszyli w pościg, kierujący na łuku drogi zaczął wyprzedzać kolumnę pojazdów i z dużą prędkością uderzył czołowo w jadący z nad przeciwka samochód marki Peugeot, a następnie wpadł pod tira i stanął w płomieniach – dodaje mł. insp. Andrzej Borowiak
Samochodem osobowym, który się zapalił podróżowały 4 osoby z czego 3 poniosły śmierć na miejscu, a jednej udzielana jest resuscytacja krążeniowo – oddechowa przez strażaków oraz ratowników medycznych.
Na miejscu wypadku lądował także śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. W chwili obecnej droga wojewódzka jest całkowicie zablokowana.
W zdarzeniu uczestniczy 9 strażackich zastępów oraz grupa operacyjna poznańskiej Komendy z Zastępcą Komendanta Miejskiego PSP w Poznaniu mł. bryg. Radosławem Hurnikiem na czele.