Policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu zatrzymali mężczyznę, który miał przy sobie prawie 50 gramów środków odurzających. Dodatkowo, w jego mieszkaniu śledczy zabezpieczyli pieczątki z danymi lekarzy, którymi mógł posłużyć się do popełniania kolejnych przestępstw. Wobec zatrzymanego sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci trzymiesięcznego aresztu.
Policjanci zajmujący się przestępstwami gospodarczymi z poznańskiej komendy 15 grudnia ub.r. w rejonie Grunwaldu zatrzymali mężczyznę, który miał przy sobie prawie 50 gramów amfetaminy. 50-latek został ujęty w trakcie nadawania przesyłek przy paczkomacie, a w jego aucie policjanci znaleźli karton pieczątek z danymi lekarzy różnych specjalizacji.
Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że 50-latek już wcześniej był wielokrotnie karany za przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu oraz mieniu. Mundurowi przypuszczali, że znalezione rzeczy mogły służyć mężczyźnie do kolejnych malwersacji.
Funkcjonariusze przeszukali jego mieszkanie i zabezpieczyli liczny sprzęt elektroniczny. Śledczy ustalili, że wizyta mężczyzny przy paczkomacie w dniu zatrzymania nie była przypadkowa. Okazało się, że podejrzany oferował w sieci do sprzedaży recepty na różne środki farmaceutyczne, tam szukał potencjalnych nabywców, a następnie tym sposobem wysyłał klientom sfingowane recepty.
50-łatwo usłyszał już zarzut za posiadanie środków odurzających co zgodnie z ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii zagrożone jest karą 10 lat pozbawienia wolności. Policjanci nadal zbierają dowody w sprawie fałszowania recept i zaznaczają, że sprawa ma charakter rozwojowy.
Marta Mróz/KPP Poznań