Poboczem drogi 8-latek jechał rowerkiem, a za nim biegła 6-latka. Chcieli kupić sobie zupkę chińską

W Świdniku doszło do sytuacji, która mogły skończyć się tragedią, gdyby nie wzorowa reakcja osób postronnych. Poboczem drogi do Lublina 8-latek jechał rowerkiem, a 6 latka biegła za nim. Dzieci wybrały się do galerii kupić sobie zupkę chińską.

Policja dostała zgłoszenie, że poboczem ruchliwej Alei Jana Pawła w Świdniku poruszają się dzieci bez opieki.

Policjanci po przybyciu we wskazane miejsce potwierdzili zgłoszenie. Poboczem, prawą stroną drogi w kierunku Lublina na rowerze jechał 8-letni chłopiec, a za nim biegła 6-letnia dziewczynka.

Dzieci powiedziały, że szły do galerii handlowej do Lublina. Chciał kupić sobie zupkę chińską. Dzieci zostały przekazane pod opiekę rodzicom.

Do drugiej sytuacji doszło w piątek. Kobieta zadzwoniła na numer alarmowy twierdząc, że została zaczepiona przez małego chłopca, który poprosił by odprowadzić go do domu.

Okazało się, że czterolatek był pod opieką babci i gdy przebywali na placu zabaw chłopiec niepostrzeżenie oddalił się z miejsca nie informując babci. Na miejsce interwencji przybyła matka chłopca, której policjanci przekazali dziecko.

Informacje dotyczące powyższych zdarzeń zostały przesłane przez świdnicką policję do Sądu do Wydziału Rodzinnego.

Poprzedni artykułCzteroletnie dziecko błąkało się po plaży. Matka uciekła, bo była pijana
Następny artykułMonika Donaj została odnaleziona!