Pijany 52-latek pojawił się na komendę, żeby sprawdzić swoją trzeźwość. Badanie alkomatem potwierdziło obecność alkoholu. Mimo to, po wyjściu z komendy wsiadł do samochodu i odjechał. Tuż przy komendzie zatrzymał go patrol drogówki. Mężczyźnie zostało zatrzymane prawo jazdy. Teraz grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.
We wtorek, 12 listopada, około godziny 6:30 do komendy policji w Gostyniu zgłosił się mężczyzna, który chciał sprawdzić swoją trzeźwość. Dyżurny komendy przeprowadził badanie alkomatem, które wykazało, że mężczyzna ma 0,86 promila alkoholu .Nie byłoby w tym nic zaskakującego, gdy nie to, że mężczyzna tuż po przeprowadzonym badaniu, wyszedł z komendy, wsiadł do swojego nissana i odjechał.
Dyżurny natychmiast powiadomił patrol Wydziału Ruchu Drogowego. Funkcjonariusze zatrzymali Nissana tuż przy komendzie. Nietrzeźwy 52-latek stracił prawo jazdy. Za kierowanie po pijanemu grozi mu teraz kara do 3 lat więzienia, wieloletni zakaz prowadzenia i wysoka grzywna.