Do niecodziennego zdarzenia drogowego doszło w miejscowości Grabów nad Prosną w rejonie marketu Dino. Kierujący rover dosłownie przefrunął nad rondem. Wydmuchał trzy promile alkoholu.
Do zdarzenia doszło w środę, 23 lutego, 09:10. Dyżurny ostrzeszowskiej komendy otrzymał powiadomienie o zdarzeniu drogowym, do którego doszło w rejonie marketu Dino w Grabowie nad Prosną.
Skierowani na miejsce funkcjonariusze drogówki ustalili, że 34-letni mieszkaniec gm. Grabów nad Prosną rover, najprawdopodobniej zasnął za kierownicą. Uderzył w wysepkę ronda i przefrunął nad nią pojazdem, a następnie uderzył o jezdnię.
Mężczyzna próbował uciec z miejsca zdarzenia, lecz uniemożliwił mu to kierujący ciężarówką zajeżdżając drogę.
Okazało się, że 34-latek był kompletnie pijany. Wydmuchał ponad trzy promile alkoholu.
W aucie oprócz kierowcy była 46-letni pasażerka, obywatelka Ukrainy. Nikomu nic się nie stało. Kierowcy grozi kara do dwóch lat więzienia, zakaz prowadzenia nawet na 15 lat i grzywa do 30 tys. zł.