W kwietniu, b.r. mężczyznę odwiedzili członkowie ECPU Polska: Łowcy Pedofili. W rozmowie przyznał, że w internecie „pisze” z dziewczynami, w tym 11-latkami. Pokazywał dzieciom na żywo, jak jeździ do lasu, obnaża się i nagi przytula się do drzew. Sprawą zajęła się wtedy policja.
Minęło niespełna pięć miesięcy, a pod koniec września ECPU Polska ponownie odwiedzili Krystiana. – Krystian najwyraźniej nie wyciągnął wniosków z naszego pierwszego spotkania, po którym postawiono mu zarzuty i nałożono na niego dozór policyjny w ramach, którego musiał codziennie stawiać się w lokalnym komisariacie – piszą łowcy pedofilii.
Pod koniec sierpnia Krystian wrócił do sieci. Znowu zaczął molestować dzieci. Choć tym razem jego korespondencja była dużo bardziej przemyślana. Mimo tego dalej atakował dzieci. – Skrzętnie zebraliśmy materiał dowodowy, z którego jednoznacznie wynikało, że Krystian O. nie tylko uskutecznia swoje chore fantazje wobec trójki naszych wabików, ale także realnych dzieci – podkreślają łowcy pedofili.
Członkowie fundacji czekali na mężczyznę przy lokalnym komisariacie, na którym musiał się codziennie meldować. – Mężczyzna został osadzony w Policyjnej Izbie Zatrzymań gdzie spędził 48h po czym w niedzielne południe został dowieziony do Prokuratury, gdzie w oparciu o przedłożony przez nas materiał dowodowy po raz kolejny postawiono mu zarzuty popełniania przestępstwa z art. 200 kk.
Prokurator jednocześnie podjął decyzję o zastosowaniu izolacyjnego środka zapobiegawczego w postaci aresztu tymczasowego. Z tym wnioskiem Krystian O. został bezzwłocznie przetransportowany do Sądu, który zebrał się pomimo niedzieli na posiedzenie aresztowe. Sędzia po zapoznaniu się z aktami sprawy przychylił się do wniosku prokuratora zasądzając podejrzewanemu dwa miesiące aresztu tymczasowego.
źródło: epoznan.pl