Reklama Toyota

Oszuści cały czas skuteczni. Rekordzista w kilka sekund stracił 50 tys. euro

Prawie 4 tysięcy złotych, ponad 11 tysięcy złotych, 14 tysięcy złotych i 50 tysięcy euro, tyle w ostatnim czasie straciły osoby z pow. ostrowskiego, które zostały ofiarami oszustów. Zakupy w sieci, nieszczęście bliskiej rodziny i chęć odzyskania niewykorzystanej kwoty na platformie, na której występują notowania giełdowe surowców, doprowadziły do stracenia oszczędności całego życia.

W dniu, 11 maja, 85– letnia seniorka otrzymała telefon od mężczyzny podającego się za wnuka, który miał spowodować wypadek, w którym potrącił małą dziewczynkę. To zdarzenie potwierdziła fałszywa policjantka i oświadczyła, że wnuk może wyjść na wolność tylko po wpłaceniu kaucji. 2 godziny po pierwszym telefonie do domu seniorki zapukał oszust, podający się za adwokata wnuka i zabrał prawie 14 tys. złotych.

Trzy dni później, 14 maja, 46-latka, która wystawiła na sprzedaż kwietnik na jednym z popularnych portali o charakterze „kupno-sprzedaż” otrzymała link od potencjalnego kupca. Link miał być do kuriera jednak okazał się oszustwem. Kobieta po wejściu w przesłany link, wpisała swoje dane bankowe, podała poufny klucz przesłany przez SMS i z konta zniknęło ponad 11 tys. zł.

W dniu, 15 maja, na telefon 61-latka zadzwonił pracownik firmy, która miała odprowadzić podatek, od kwoty, która ma należeć do 61-latka tytułem kwoty niewykorzystanej na platformie, na której występują notowania giełdowe surowców, z której mężczyzna wcześniej dokonał transakcji.

Pracownik polecił rejestracje na swoim komputerze aplikacji oraz wpłacenia pieniędzy w wysokości 25 tysięcy Euro. Niestety pokrzywdzony wykonał dwie takie transakcje i łącznie stracił 50 tys. euro.

Ostatnie oszustwo miało miejsce, 20 maja. Kobieta chcąc kupić matę edukacyjną pod pozorem zapłaty za przesyłkę i kuriera otrzymała link ze stroną phischingową. Po wejściu na nią i podaniu danych oszust uzyskał dostęp do bankowości internetowej i wypłacił zgromadzone tam środki metodą BLIK w kwocie prawie 4 tys.

Poprzedni artykułWpadli dwaj pijani kierowcy. Jeden bez prawa jazdy, drugi poszukiwany
Następny artykułUporczywie nie płacił alimentów. Ukrywał się w namiocie w krzakach nad rzeką