Ogromny pożar składowiska opon. W akcji 280 zastępów straży pożarnej (ZDJĘCIA)

Foto: Pan Jakub

W piątek 13 listopada o godzinie 17:28 do Państwowej Straży Pożarnej wpłynęło zgłoszenie o pożarze składowiska opon w Raciniewie (woj. Zachodniopomorskie) 

Po dojeździe na miejsce zdarzenia strażacy zastali pożar w fazie rozwiniętej. Natychmiast dysponowano kolejne siły i środki spoza powiatu oraz grupę operacyjną kujawsko-pomorskiego komendanta wojewódzkiego PSP. Wraz z grupą operacyjną na miejsce akcji przybył Zastępca Kujawsko-Pomorskiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Robert Wiśniewski, który przejął dowodzenie akcją.

Pożar był jednym z trudniejszych. Jego powierzchnię szacuje się na ok. 1,5 ha. W gaszeniu pożaru uczestniczyło blisko 1000 strażaków. W akcji, która trwała ponad 94 godziny, łącznie brało udział 280 zastępów PSP i OSP, w tym: samochody dowodzenia i łączności, cysterny z wodą z Włocławka oraz Bydgoszczy, kontenery wężowe, kontenery ze środkiem pianotwórczym, kontener ze sprzętem ochrony układu oddechowego, pompy wysokiej wydajności oraz samochód lekki rozpoznania chemicznego z systemem RAPID z Bydgoszczy. Na miejscu działań został utworzony sztab, który współpracował ze sztabem kryzysowym Wojewody Kujawsko-Pomorskiego, Policją, lokalnymi władzami samorządowymi, Wojewódzkim Inspektoratem Ochrony Środowiska oraz wojskiem. Na potrzeby działań za pośrednictwem Wojewody został zadysponowany sprzęt ciężki, gąsienicowy z wojska oraz zorganizowany przez Wójta Gminy Unisław sprzęt ciężki w postaci koparko ładowarek, który był niezbędny do przerzucania pryzm z tlącymi się oponami, aby strażacy mogli podjąć skuteczną próbę dogaszania pożaru.

W sobotę od wczesnych godzin porannych akcją kierował Kujawsko-Pomorski Komendant Wojewódzki PSP st. bryg. Jacek Kaczmarek, a na jej teren przybył Wicewojewoda Kujawsko-Pomorski Józef Ramlau.

Akcja wymagała od ratowników, a także kierujących działaniem ratowniczym wielkiego wysiłku i poświęcenia. Priorytetem działań były: ugaszenie pożaru, zapewnienie ciągłości dostarczania wody, obrona pobliskiego zakładu stolarskiego, ugaszenie pożaru oraz przede wszystkim zapewnienie bezpieczeństwa lokalnej społeczności i ratownikom. Codziennie strażacy oraz policjanci informowali mieszkańców osobiście, a także za pośrednictwem mediów o konieczności zamykania okien, prosili o nie wychodzenie z domu oraz informowali o możliwości ewakuacji do pobliskiej szkoły, gdzie dla każdej rodziny było przygotowane osobne pomieszczenie tak, aby zachować reżim sanitarny w związku z pandemią koronawirusa.

Długotrwałe działania i obciążenie akcją wymuszało podmiany nie tylko wśród ratowników działających na pierwszej linii frontu ale również wśród sztabu i kierujących działaniem ratowniczym. Kolejnym KDRem był Zastępca Kujawsko-Pomorskiego Komendanta Wojewódzkiego st. bryg. Sławomir Herbowski.

Pomimo zapewnienia wszystkim działającym na terenie akcji strażakom wyżywienia, lokalna społeczność doceniła trud i zaangażowanie ratowników. Chcąc podziękować strażakom za ich postawę i niezłomność w działaniach, mieszkańcy zorganizowali dodatkowy punkt z posiłkami dla strażaków. Było to dla nas ogromne wyróżnienie, za które serdecznie dziękujemy.

Kujawsko-Pomorski Komendant Wojewódzki PSP st. bryg. Jacek Kaczmarek serdecznie dziękuje wszystkim strażakom, druhenkom i druhom, policjantom, samorządowcom, wojskowym, instytucjom prywatnym i publicznym, służbom, inspekcjom, osobom prywatnym oraz wszystkim zaangażowanym i wspierającym akcję ratowniczo-gaśniczą w Raciniewie.

Podczas akcji lekko ranny został jeden z ratowników OSP.

Tekst: mł. bryg. Arkadiusz Piętak

Poprzedni artykułPo raz kolejny policjanci skierowani do kontroli osób objętych kwarantanną zatrzymali nietrzeźwego kierowcę
Następny artykułVolkswagenem wjechał do rowu. Kierowca był prawdopodobnie pijany (ZDJĘCIA)