Na Rynku Wodnym w Zamościu konar odłamał się od drzewa i spadł na ludzi siedzących pod namiotem letniej czytelni. Do szpitala zostało przewiezionych 10 osób, cztery z nich doznało obrażeń, pozostałe osoby ze zdarzenia wyszły z niegroźnymi dla ich zdrowia potłuczeniami i zadrapaniami. Ustalamy dokładne okoliczności zdarzenia.
Wczoraj tuż przed godziną 16:00 dyżurny zamojskiej komendy z centrum powiadamiania ratunkowego otrzymał informację, że na ludzi przebywających na Rynku Wodnym w Zamościu spadł obłamany z drzewa konar. Natychmiast na miejscu pojawiły się służby ratunkowe. Poszkodowanym służby udzieliły pomocy. Na szczęście wszystkie osoby o własnych siłach wydostały się spod obłamanej gałęzi. Policjanci zabezpieczyli teren i ustalili przebieg zdarzenia.
Z naszych wstępnych ustaleń wynika, że konar o długości około 15 metrów odłamał się od drzewa kasztanowca i spadł na stoliki, krzesła oraz namiot letniej czytelni książki i prasy Książnicy Zamojskiej. Pod namiotem przebywało kilkanaście osób. W zdarzeniu brało udział 10 osób. Dziewięć z nich w wieku od 17 do 52 lat załogi karetek pogotowia przewiozły do szpitala.
Po badaniach okazało się, że obrażeń ciała doznały cztery osoby, wśród nich są dwie 17-letnie mieszkanki Warszawy, 42-letek z Zamościa oraz 52-letnia mieszkanka naszego miasta. Dla pozostałych osób zdarzenie zakończyło się niegroźnymi dla ich zdrowia zadrapaniami i potłuczeniami. W zdarzeniu uszkodzone zostały również trzy pojazdy.
Na miejscu policja wykonała czynności procesowe. Poza służbami ratunkowymi obecni byli tam również przedstawiciele Urzędu Miasta Zamość. Trwa ustalanie szczegółowych okoliczności zdarzenia.