Do nietypowego zdarzenia doszło we wtorek 26 maja br. o godz. 14:50 Dyżurny Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego PSP w Kościanie poprzez CPR Poznań otrzymał zgłoszenie, że w lesie między Słoninem a Czempiniem (gm. Czempiń) w czymś przypominającym jamę, ugrzązł pies. Właścicielka psa poinformowała, że uprząż psa zaczepiła się o korzeń drzewa, zniewalając czworonoga. Kobieta wybrała się na spacer do lasu z psem i dwoma dziewczynkami.
Na miejsce zdarzenia natychmiast udał się jeden zastęp z JRG Kościan. Z uwagi na podane jedynie orientacyjne miejsce zdarzenia, dziewczynki oczekiwały przy głównej drodze aby pokierować strażaków na miejsce zaistniałej sytuacji.
Dotarcie tam wymagało pokonania pieszo odcinka około 800 metrów od głównego duktu. Po dotarciu na miejsce akcji strażacy ustalili, że w jamie wygrzebanej pod drzewem uwięziony jest pies zaczepiony szelkami o wystające korzenie. Ratownik zabezpieczony i asekurowany przez kolegów wczołgał się do jamy i przeciął uprząż psa. Po oswobodzeniu 9-letnia Bella wybiegła z zagłębienia wprost w objęcia przestraszonej sytuacją właścicielki.
Historia ta zakończyła się szczęśliwie. Pies wrócił do opiekunki, ciesząc też dziewczynki. To przykład na jakie „niespodzianki” możemy natrafić podczas spaceru w lesie. Nora, która prawdopodobnie była schronieniem dla innych zwierząt przez kilkadziesiąt minut stała się więzieniem dla korzystającego ze swobody psa. Na szczęście wytrzymało „sklepienie” kryjówki. Niewidoczne zagłębienie mogło też stanowić zagrożenie dla ludzi. Powyższy przykład pokazuje, że życie pisze różne scenariusze, w tym także te niekorzystne nawet podczas spaceru, wypoczynku czy relaksu. Przezorności nigdy za wiele.
Opracowanie: st. kpt. Violetta Rybczyńska – KP PSP w Kościanie
Zdjęcia: archiwum KP PSP w Kościanie