Nawałnica, która przeszła nad Wolsztynem sparaliżowała ruch. Musiała interweniować straż pożarna.
Wszystko wydarzyło się we wtorek przed godziną 15:00 wówczas to nad Wolsztynem zrobiło się szaro i bardzo mocno zaczął padać desscz. Nie obyło się bez interwencji straży pożarnej.
W jednej chwili Wolsztyn śmiało można powiedzieć został na chwilę zalany wodą. Studzienki kanalizacyjne nie nadążały zbierać wody.
Mocnym opadom deszczu towarzyszył również bardzo silny wiatr, co skutkowało połamanymi drzewami, a więc do akcji musieli wkroczyć strażacy zawodowi z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej z Wolsztyna.