Policjanci z Kleczewa wspólnie z kryminalnymi z Konina zatrzymali 17-letka, który po ucieczce z Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego „pożyczył” sobie bez wiedzy właściciela białego mercedesa cla i jeszcze tego samego dnia wspólnie z 16-letnim kolegą próbował włamać się do sklepu. 17-latek będzie odpowiadał za swoje czyny jako dorosły. O dalszych losach jego młodszego kolegi będzie decydował sąd rodzinny.
We wtorek 15 marca do Komisariatu Policji w Kleczewie wpłynęło zawiadomienie o kradzieży białego mercedesa cla oraz o usiłowaniu włamania do miejscowego sklepu. Policjanci wspólnie z kryminalnymi z Konina zajęli się tą sprawą i szybko odnaleźli skradziony samochód, który został porzucony przez złodzieja. Skrupulatna praca policjantów doprowadziła do ustalenia sprawcy tego przestępstwa. Okazał się nim 17-letek, który trzy dni wcześniej uciekł z Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego. Młodociany przestępca poza kradzieżą auta wspólnie ze swoim 16-letnim kolegą, próbował włamać się do jednego ze sklepów w Kleczewie.
Policjanci zatrzymali 17-latka w czwartek rano w mieszkaniu jego znajomej. Jeszcze tego samego dnia usłyszał zarzut krótkotrwałego użycia pojazdu oraz usiłowania włamania do sklepu. Za popełnione przestępstwa będzie odpowiadał jako dorosły. Grozi mu teraz do 10 lat więzienia. Na wyrok w tej sprawie 17-latek będzie oczekiwał w Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym z którego wcześniej uciekł. Jeszcze tego samego dnia policjanci przesłuchali 16-latka, który razem ze swoim starszym kolegą próbował włamać się do sklepu. O jego dalszych losach będzie decydował sąd rodzinny.