Nagła śmierć młodego strażaka ochotnika. Miał 25 lat i całe życie przed sobą

Z ogromnym bólem serca informujemy Was o nagłym odejściu naszego młodego i niezwykle zaangażowanego druha Mariusza Jeżewskiego. Jego poświęcenie, entuzjazm oraz nieustanny zapal do pracy, nie tylko w akcjach, ale także w czasie wolnym, były dla nas wszystkich źródłem inspiracji i motywacją do działania.

Mariusz pozostawił niezatarte ślady w naszej OSP. Jego chęć pomocy oraz gotowość do pracy dla dobra innych były widoczne nie tylko podczas akcji ratowniczych, ale także w każdej inicjatywie, którą podejmował w naszym strażackim życiu. Zawsze uśmiechnięty, pełen optymizmu i zapału, stanowił przykład właściwego zachowania strażaka, pokazując, że można wiele zdziałać, angażując się w służbę innym ludziom.

Jego nieustający zapał do pracy i zaangażowanie sprawiły, że często stawał na czele różnych działań. Jako przywódca był zawsze gotowy do podejmowania wyzwań i pokonywania trudności, z determinacją prowadził nas do osiągania celów, niezależnie od tego, czy były to treningi, szkolenia czy akcje społeczne.

Nagła i bolesna strata Mariusza sprawia, że nasza OSP pogrąża się w głębokim smutku. Tam, gdzie kiedyś go widzieliśmy, teraz pozostaje pustka, która przypomina nam o jego nieobecności. Mamy nadzieję, że choć nie jesteś już z nami fizycznie, spotkamy się ponownie.

W tych trudnych chwilach pragniemy wyrazić nasze najgłębsze kondolencje rodzinie i bliskim Mariusza. Wasza strata jest nie do opisania, a my razem z Wami dzielimy smutek po stracie tak niezwykłego człowieka.

Druhu Mariuszu, dziękujemy Ci za wszystko, co dla nas zrobiłeś. Pamięć po tobie będzie żyć w naszych sercach. Będziemy Cię zawsze pamiętać.

Źródło. Ochotnicza Straż Pożarna w Strykowie 

Poprzedni artykuł22-letni Maciej Żubrowski poszukiwany listem gończym za… przeklinanie
Następny artykułKradli auta w Niemczech. Wpadli w ręce policji. Grozi im do 10 lat więzienia