25-latek z Poznania jechał trasą katowicką z prędkością ponad dwustu km/h. Nie miał wymaganych dokumentów do pojazdu. Kierowca nie miał nic na swoje wytłumaczenie.
Młody mieszkaniec Poznania w momencie kontroli radarem miał na liczniku 202 km/h. Pędził tak w miejscu, gdzie można jechać najwyżej 90 km/h. Ponadto 25-letni mieszkaniec Poznania nie miał wymaganych dokumentów do swojego bmw.
Ilość wypadków nie maleje. Praktycznie nie ma dnia by na terenie powiatu średzkiego nie dochodziło do zdarzenia drogowego. Wypadki, kolizje, stłuczki, potrącenia pieszych, zderzenia rowerzystów to niestety codzienność na średzkich drogach. Nadmierna prędkość przekłada się zwykle na utratę panowania nad pojazdem, a wtedy na drodze robi się bardzo niebezpiecznie. W najlepszym wypadku samochód ląduje w rowie. W najgorszym na drzewie.