Wszystko wydarzyło się w miejscowości Szostaki (woj. podlaskie). Do szpitala trafił nieprzytomny z upicia 28-latek. Miał aż 6,6 promila alkoholu. Zmarł w szpitalu.
W sobotę, 11 września, w Szostakach 28-latek pił alkohol ze znajomym. Nagle upadł tracąc przytomność. Na miejsce dojechała zaalarmowana karetka pogotowia ratunkowego.
28-latek został przewieziony do szpitala. Trafił tam w ciężkim stanie. Młody mężczyzna miał aż 6,6 promila alkoholu.
Niestety mimo wysiłków medyków zmarł. Decyzją prokuratora ciało 28-latka zabezpieczono do sekcji.
Policjanci zatrzymali mężczyznę, z którym 28-latek pił alkohol. Trwa śledztwo pod kątem nieumyślnego spowodowania śmierci 28-latka.