W niedziele, 14 listopada, w rejon Kuźnicy przybyli dodatkowi funkcjonariusze białoruskich służb. Jak informuje Ministerstwo Obrony Narodowej wśród migrantów zauważalne jest poruszenie.
Jak informuje MON, migranci zaczynają znosić gałęzie z lasu. Pojawili się również przedstawiciele białoruskich mediów. Większość namiotów, w których przebywali migranci jest usuwana.
Cudzoziemcy dostają również instrukcje, sprzęt oraz gaz od służb. Strona przygotowuje się na dużą próbę forsowania granicy. Polskie siły są w gotowości do działania
W sobotę, 13 listopada, po godz. 20.00 w okolicach Kolonii Klukowicze, podczas próby siłowego przekroczenia granicy zaatakowani zostali policjanci. Rzucony kamień trafił w kask funkcjonariusza. Siła uderzenia była tak duża, że pękł hełm chroniący głowę policjanta. Na szczęście funkcjonariusz nie odniósł poważnych obrażeń.
W sobotę, wieczorem około 50 migrantów siłą wdarło się na teren Polski. Udało im się sforsować zabezpieczenia w koło Sarzyny w gminie Dubicze Cerkiewne.
2/2
Niektóre namioty zaczynają znikać. Cudzoziemcy dostają instrukcje, sprzęt oraz gaz od 🇧🇾 służb. Widać, że strona 🇧🇾 przygotowuje się dzisiaj na dużą próbę forsowania granicy. Nasze siły są w gotowości do działania @Straz_Graniczna @MON_GOV_PL @PolskaPolicja pic.twitter.com/UnL43czw19
— Straż Graniczna (@Straz_Graniczna) November 14, 2021