Do morderstw doszło w mieszkaniu w Poznaniu. 63-letni Krzysztof D. mieszkał u 72-letniej partnerki. Podczas awantury zamordował kobietę nożem. Administrator bloku poczuł fetor rozkładających się zwłok i znalazł ciało.
Do tragedii doszło, 7 września. 63-letni Krzysztof D. awanturował się ze swoją 72-letnią partnerkę Krystyną M. W szale chwycił nóż i zadał Krystynie kilkanaście ciosów raniąc w klatkę piersiową oraz brzuch. Po morderstwie ciało partnerki zawinął w koc, a na głowę nałożył foliowy worek. W dniu, 12 września, administrator budynku, zaniepokojony fetorem wydobywającą się z mieszkania Krystyny, odkrył zwłoki. Na miejsce została wezwana policja i prokurator.
Policja zatrzymała 63-latka. Krzysztof D. usłyszał zarzut zabójstwa. Podejrzany przyznał się do dokonania morderstwa. Wyjaśniał że poszło o… 100 zł. Grozi mu kara dożywotniego więzienia. Sąd aresztował zabójcę tymczasowo na trzy miesiące.