Maluch błąkał się samotnie po parku. Matka nie zauważyła jak wyszedł z mieszkania

Policjanci zaopiekowali się 2-letnim chłopcem, który błąkał się samotnie w parku. Odpowiedzialną postawą wykazali się dwaj nastolatkowie, którzy zwrócili uwagę na dziecko i zaalarmowali służby. Chłopczyk nie potrafił wskazać gdzie mieszka, nie wiadomo było także jak się nazywa.

Do zdarzenia doszło w czwartek, 18 lipca, w Ustrzykach Dolnych w okolicy parku. Chłopczyk spacerował sam, bez żadnej opieki. Zwrócili na niego uwagę dwaj nastolatkowie w wieku 14 lat i 15 lat, którzy zaopiekowali się malcem i poprosili przechodzącego turystę o wezwanie służb.

Policjanci po przybyciu na miejsce ustalili, gdzie przebywa mama 2-latka. Jak się okazało, chłopiec wyszedł sam z niezamkniętego na klucz mieszkania. Dzięki reakcji nastolatków, a następnie mundurowych, chłopczyk bezpiecznie wrócił do domu.

Policjanci przekazali dziecko matce, kobieta była trzeźwa. Jak stwierdziła w rozmowie, chwila nieuwagi wystarczyła 2-latkowi, żeby wyjść na pierwszą samodzielną pieszą wycieczkę. Taki spacer mógł jednak zakończyć się tragedią, dlatego wyrazy uznania należą się dwóm nastolatkom, którzy zwrócili uwagę na dziecko bez opieki i natychmiast podjęli właściwe działania.

Policjanci apelują do rodziców i opiekunów o wzmożenie opieki nad dziećmi i maksymalną troskę o bezpieczeństwo najmłodszych. Chwila nieuwagi i braku nadzoru w domu, nad wodą czy na spacerze, może narazić dziecko na utratę zdrowia a nawet życia. Na rodzicach i opiekunach ciąży zatem duża odpowiedzialność – również karna, za brak nadzoru nad dzieckiem.

Poprzedni artykułWakacyjna tragedia. Cofając ciężarówką potrącił 16-latka na hulajnodze. Chłopiec nie żyje
Następny artykułTo bestie. Śmiertelnie skatowali psa. Rzucali nim o ścianę, bili i kopali