Do tragicznego wypadku doszło w Moszczańcu (Podkarpacie). 25-letnie Adam zasnął w trawie. Kosiarka zmasakrował go 22-letnie kolega. Mężczyzna zmarł na miejscu tragedii.
Dwaj mężczyźni kosili trawę w Moszczańcu. Używali kosiarek podczepionych do ciągników. W pewnym momencie 25letnei Adam zrobił sobie przerwę. Zasnął w trawie. 22-latek po chwili zaczął dalej kosić. Po chwili doszło do makabry.
22-latek wciągnął śpacego 25-latka w tryby kosiarki. Elementy mechanizmu koszącego zmasakrowały 25-latka.
Po chwili 22-latek zorientował się, że ma coś w kosiarce. Zobaczył, że to był Adam. Na miejsce dotarły zaalarmowane służby ratunkowe. Niestety Adam doznał bardzo ciężki obrażeń ciała. Mężczyzna zmarł.
Decyzją prokuratora, ciało mężczyzny zostało zabezpieczone do badań sekcyjnych. Policjanci wyjaśniają okoliczności śmierci mężczyzny.
Każdego roku podczas prac polowych dochodzi do tragicznych w skutkach wypadków, których przyczyną jest brak rozwagi i nieostrożność.