Do makabrycznego wypadu doszło w sobotę, 25 listopada, na drodze pod Wołominem. 20-latka dachowała na poboczu. Kiedy wyszła z samochodu została potrącona. Zmarła w szpitalu.
Do makabrycznego wypadu doszło w sobotę na drodze koło Wołomina. 20-latka wpadła w poślizg i dachowała mazdą na poboczu. Wyszła cało z auta i wtedy doszło do tragedii. Po chwili 20-latkę potrąciła toyota, która wypadła z drogi i również dachowała .
Na miejsce dojechały służby ratunkowe. Nieprzytomna młoda kobieta była reanimowana. Została zabrana do szpitala. Była w ciężkim stanie. Niestety mimo wysiłków lekarz nie udało się. 20-latka zmarła w szpitalu .
Okoliczności oraz przebieg wypadku wyjaśnia policja.