Wielkopolska 112
  • Strona główna
  • Poznań
  • Kalisz
  • Konin
  • Leszno
  • Wiadomości
    • Więcej
      • Chodzież
      • Czarnków
      • Gostyń
      • Grodzisk Wlkp.
      • Kargowa
      • Kępno
      • Międzychód
      • Nowy Tomyśl
      • Oborniki
      • Ostrzeszów
      • Pleszew
      • Słupca
      • Szamotuły
      • Wolsztyn
      • Złotów
    • Gniezno
    • Jarocin
    • Koło
    • Kościan
    • Krotoszyn
    • Ostrów Wlkp.
    • Piła
    • Rawicz
    • Śrem
    • Środa Wlkp.
    • Turek
    • Wągrowiec
    • Września
    • Wschowa
Reading: Łukasz ze szczególnym okrucieństwem zamordował żonę, oblał ciało benzyną i podpalił (ZDJĘCIA)
Udostępnij
Wielkopolska 112Wielkopolska 112
Font ResizerAa
Search
Follow US
© 2022 Foxiz News Network. Ruby Design Company. All Rights Reserved.
Wielkopolska 112 > Z kraju > Łukasz ze szczególnym okrucieństwem zamordował żonę, oblał ciało benzyną i podpalił (ZDJĘCIA)
Z kraju

Łukasz ze szczególnym okrucieństwem zamordował żonę, oblał ciało benzyną i podpalił (ZDJĘCIA)

Ostatnia aktualizacja 27 kwietnia 2021 14:26
Opublikowano 27 kwietnia 2021
Udostępnij
Łukaszowi P. grozi dożywocie za kratami. fot. poscigi.pl
Udostępnij

Łukasz P. wszedł do mieszkania na drugim piętrze w kamienicy przy ul. Krakowskie Przedmieście w Lubsku (woj. lubuskie). Nożem zamordował żonę Patrycję. Poszedł spać do parku i na wódkę do kolegi. Wrócił do mieszkania, oblał ciało Patrycji benzyną i podpalił wywołując pożar kamienicy. We wtorek, 27 kwietnia, przed zielonogórskim sądem okręgowym przyznał się do wszystkiego.

W październiku 2019 r. Łukasz P. wyszedł z mieszkania w Lutolu. Nie mieszkał już wtedy w komunalce w Lubsku z żoną Patrycją i dwójką swoich dzieci Marcelem i Marceliną. Miał zakaz zbliżania się do żony, ale chciał się z nią spotkać. Wcześniej znęcał się nad Patrycją. Bił, szarpał, wyzywał, a nawet skopał.

Piechotą poszedł do Lubska. Nalegał, zabiegał o rozmowę w cztery oczy z żoną. Wpuściła go. Rozmawiali.

- Reklama -

Łukasz chwycił nóż. Wziął jeden z długim ostrzem z kompletu, który Patrycja dostała od siostry z Holandii. Zadał cios w pierś. Potem padały kolejne ciosy, w szyje, ręce, brzuch. Było ich kilkanaście. Ostrze przebiło między innymi serce i nerkę. Patrycja padł martwa na podłogę.

Łukasz poszedł do parku. Tam miał zasnąć. Obudził się i poszedł do kolegi „na bloki”. Tam dopił się.

Wrócił do mieszkania w kamienicy. W głowie miał kolejną część planu. Chciał zatrzeć ślady swojej zbrodni. Myślał, że ogień mu pomoże, rozwiąże problem, uleci z dymem. Prawdopodobnie butelkę z benzyną przyniósł w plecaku. Oblał zakrwawione ciało żony benzyną i podpalił. Uciekł. Po chwili wybuchł wielki pożar.

Na miejsce, w poniedziałek 7 października, 2019 r. dojechały wozy straży pożarnej. To był duży pożar. Z ogniem walczyło siedem strażackich zastępów. Ewakuowano mieszkańców trzech okolicznych kamienic. Podczas akcji w mieszkaniu dokonano makabrycznego odkrycia. Śledczy od razu wiedzieli, że doszło do zabójstwa. Kilka godzin po pożarze lubscy policjanci zatrzymali Łukasza P.

Łukasz podczas przesłuchania przez policjanta nie przyznał się do zabójstwa żony. – Bałem się odpowiedzialności – mówiła w sądzie. Przesłuchany przez prokuratora przyznał się do morderstwa, ale nie do spalenia ciała. We wtorek, 27 kwietnia, przed zielonogórskim sądem okręgowym przyznał się do wszystkiego.

Prokurator odczytał zarzut morderstwa ze szczególnym okrucieństwem, spalenia ciała żony oraz wywołania pożaru zagrażającemu wielu osobom. – Przyznaje się,  nie wiem co we mnie wstąpiło – mówił Łukasz P. Mówił o alkoholu i uzależnieniu od niego oraz sporadycznie o narkotykach i dopalaczach. Taka obrona.

- Reklama -

Opowiadał o tym, jak wcześniej znęcała się nad żoną. Pił, bił, szarpał, wyzywał, kopał i groził śmiercią Patrycji. Dla niego to była jednak kłótnia, bo… każdy miał swoje zdanie. Sędzia zielonogórskiego sądu okręgowego Dariusz Pawlak, prowadzący rozprawę dopytał… czy tak wygląda małżeńska kłótnia.

Potem Łukasz poszedł w alkoholi i narkotyki. Mówił o tym jak zgłosił się na oddział psychiatryczny szpitala w Bolesławcu. Tam był tylko jeden dzień. – W moim moczu wykryli marihuanę – wyjaśnił przed sądem. Dlatego wyrzucono do ze szpitala. Nie wrócił już tam. Wcześniej też miał skierowanie do psychiatry. – Skrócili mi służbę wojskową, dali skierowanie ale zaniedbałem to – zeznawał. Nie pamiętał też z jakiego powodu dostał skierowanie do psychiatry.

Przeprosił matkę ofiary i swoje dzieci. – Przepraszam, że zabrałem im matkę i odebrałem ojca – mówił w sadzie, ale bez emocji.

- Reklama -

Z Patrycją poznali się wcześnie. Ona miał wtedy 16 lub 17 lat. Szybko zamieszkali razem w pokoju mieszkania matki Patrycji. – On był leniem, nigdy nic nie robił bił , do żadnej pracy się nie rwał – opowiada Małgorzata Hirsch. Kiedyś razem wyjechali do pracy w Holandii. – Patrycja została, a on

po tygodniu wrócił i w domu wódeczka, marihuana, aż musiałam go wyrzucić – wspomina M. Hirsch. Patrycja za to obraziła się na matkę i zerwała z nią kontakt.

Zamieszkali wtedy u matki Łukasza. Urodził się Marcel. Kiedy w drodze była Marcelinka Łukasz i Patrycja pobrali się. – Byłam na ślubie – wspomina matka Patrycji.

Zaczęło się psuć. Łukasz pił i bił. Nie zajmował się domem. Nic nie robił. Patrycja pracowała i chciał się uczuć, żeby zdać maturę. Łukasz był o nią zazdrosny. Awantury były codziennością.

Patrycja wystarała się o mieszkanie socjalne w Lubsku. Dostała je w kamienicy przy ul. Krakowskie Przedmieście. W przeprowadzce i remoncie pomogła jej matka. Łukasz znowu nic nie robił. Pił i awanturował się. Grożenie śmiercią było na porządku dziennym.

Po kolejnym pobiciu Patrycja nie wytrzymała. Rodzinie założono niebieską kartę, a Łukasz dostał zakaz zbliżania się do żony.

W dniu tragedii, jak zeznawał w sądzie, chciał ratować małżeństwo. Znowu zamieszkać z żoną i dziećmi. Łukasz wszedł do mieszkania, rozmawiali a on chwycił nóż. Dalej mówi, że pamięta jeden cios, w pierś. Zabił żonę i poszedł do parku. Zasnął, obudził się i nie wierzył w to co się stało, w to co zrobił. Poszedł do kolegi i z nim pił wódkę. Wrócił do kamienic i spalił ciało.

Grozi mu dożywocie za kratami.

9H3A1606
9H3A1647
9H3A1659
9H3A1707
9H3A1731
9H3A1750
TAGGED:zamordował żonęzamordował żonę i spalił lubskozamordował żonę lubsko
Udostępnij ten artykuł
Facebook Email Copy Link
Udostępnij
Poprzedni artykuł Pożar domu. Strażacy wynieśli kobietę z płonącego domu (ZDJĘCIA)
Następny artykuł Paliły się opony składowane w kotłowni. Ogromne szkody po pożarze (ZDJĘCIA)
- Reklama -

Wybrane dla Ciebie

- Reklama -
Zaginiona mieszkanka Chorzemina odnaleziona

Szczęśliwie zakończyły się poszukiwania 43-letniej Agnieszki z Chorzemina. Została odnaleziona

0 min czytania
Zaginęła Agnieszka Kaczmarek z Chorzemina

Policjanci poszukują zaginionej mieszkanki Chorzemina, Agnieszki Kaczmarek lat 42. Kobieta mierzy 160…

1 min czytania

Może Ciebie zainteresować

Z kraju

Chciał rozjechać ludzi na chodniku. Zatrzymali go „łowcy głów” (FILM)

31-latek był poszukiwany listem gończym, ponieważ uciekł z miejsca zdarzenia po tym, jak jadąc samochodem jedną z ulic Głogowa, niemal…

2 min czytania
Z kraju

Jechali do pożaru i doszło do wypadku. Jeden strażak ranny (ZDJĘCIA)

Jeden strażak został ranny po wypadku wozu strażackiego. Druhowie jechali do pożaru lasu  Wszystko wydarzyło się w Kolbudach w województwie…

1 min czytania
Z kraju

Koszmarny wypadek. Auto z impetem uderzyło w drzewo. Kierowca nie miał szans na przeżycie (ZDJĘCIA)

Jedna osoba zginęła na miejscu, po tym jak auto wypadło z drogi i z impetem uderzyło w drzewo. Dramat rozegrał…

1 min czytania
Z kraju

Ciało kierowcy z Ukrainy znalezione przy ciężarówce. Co go zabiło?

W sobotę, 11 listopada, policjanci z Chełma otrzymali informację o nieprzytomnym mężczyźnie leżącym przy samochodzie ciężarowym. Mężczyzna już nie żył.…

1 min czytania
Wielkopolska 112

© 2025 – Wielkopolska 112, Wszelkie prawa zastrzeżone | hvln.pl

Welcome Back!

Sign in to your account

Username or Email Address
Password

Lost your password?