Tragedia w powiecie kaliskim. Samochód z impetem uderzyło w drzewo, stanął w płomieniach. Młody mężczyzna zginął na miejscu.
Wszystko wydarzyło się w sobotę 4 lutego o godzinie 18:44 kaliskie służby ratunkowe zostały powiadomienie o wypadku drogowym w Opatówku na ulicy Tukowskiej.
Na miejsce natychmiast skierowano zastępy z JRG nr 2 oraz OSP Opatówek i OSP Borów, policję oraz zespół ratownictwa medycznego.
Działania straży pożarnej
Po przybyciu na miejsce zdarzenia zastano auto osobowe rozbite na przydrożnym drzewie, całkowicie objęte pożarem. Na poboczu leżała osoba poszkodowana, która została wyciągnięta z wraku przez funkcjonariuszy patrolu Policji udzielających pierwszej pomocy przedmedycznej.
Po przybyciu na miejsce zdarzenia ZRM poszkodowany został przekazany. Jednocześnie z czynnościami KPP było prowadzone gaszenie pojazdu rozbitego na drzewie. Polegało ono na podaniu przez ratowników zabezpieczonych w sprzęt ODO jednego prądu piany ciężkiej w natarciu na całkowicie objęte pożarem auto. Pożar ugaszono, a dalsze czynności
polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz oświetleniu terenu.
Ustalenia policji
Że wstępnych ustaleń wynika, że kierujący samochodem osobowym marki Volkswagen 18-letni mężczyzna na łuku drogi nie dostosował prędkości do panujących warunków na drodze, zjechał na lewe pobocze i uderzył w drzewo. Na skutek tego samochód się zapalił. Świadkowie pomogli mężczyźnie opuścić pojazd.
Młody mężczyzna nie żyje
Niestety mimo udzielonej natychmiastowej pomocy najpierw od świadków wypadku, potem od służb ratunkowych życia 18-latka nie udało się uratować. Na skutek odniesionych obrażeń zginął na miejscu.
📸 Straż Pożarna Kalisz