Dzięki informacji przekazanej przez świadka, policjanci zatrzymali pijanego kierowcę ciężarówki. 27-latek wydmuchał ponad dwa promile i w takim stanie kierował 40-tonowym mercedesem z naczepą. Stanie za to przed sądem.
We wtorek, 24 maja, po godzinie 2:00, dyżurny policji w Złotowie został powiadomiony przez kierowcę jadącego DK11 w kierunku miejscowości Okonek, o pojeździe ciężarowym który jedzie zygzakiem. Do tego gwałtownie przyspieszał i hamował. Pojazd zjeżdżał na środek drogi, a następnie do krawędzi jezdni i na pobocze.
Policjanci z komisariatu w Okonku na wylocie z miasta zatrzymali ciężarówkę. Za kierownicą ciągnika siodłowego ciągnącego naczepę siedział obywatel Białorusi. Był kompletnie pijanym, bełkotał i nie mógł utrzymać się na nogach. Po chwili wydmuchał ponad 2 promile alkoholu.
27-letni kierowca został zatrzymany. Noc spędził w policyjnej celi. Ciężarówka została odholowana na policyjny parking.
Białorusin stracił prawo jazdy. Usłyszał zarzut kierowania po pijanemu i stanie za to przed sądem. Wobec obcokrajowca zastosowano poręczenie majątkowe. Za prowadzenie po pijanemu grozi mu kara do 2 lat więzienia. Obligatoryjnie sąd orzeka zakaz prowadzenia na czas nie krótszy niż 3 lata oraz grzywnę do nawet 60 tysięcy złotych.