91-latek został okradziony przez kierowcę. Zabrał mu dokumenty oraz pieniądze. Na ul. Babimojskiej pomogli mu przechodnie, a strażnicy miejscy za swoje pieniądze kupili mu bilet na pociąg do rodziny.
Wszystko wydarzyło się przed kilkoma dniami Strażnicy miejscy dostali zgłoszenie o starszym mężczyźnie, który się zgubił w Poznaniu.
Na miejscu, na patrol czekała osoba zgłaszająca z 91-latkiem. Strażnicy ustalili, że 91-latek, który mieszka w Niemczech, a do Poznania przyjechał pozałatwiać sprawy rodzinne. W czasie podróży został okradziony przez kierowcę. Ukradł mu dokumenty i pieniądze. Z tego powdu nie miał jak wydostać się z Poznania.
Miał przy sobie dowód osobisty. Na ul. Babimojskiej szukał kierowcy, który zawiałby go na Śląsk do rodziny.
Strażnicy miejscu zawieźli mężczyznę na Dworzec Główny. Tam za własne pieniądze kupili mu bilet na pociąg, żeby mógł dojechać do rodziny na Śląsk. Mężczyzna został przekazany przez strażników miejskich pod opiekę pracowników ochrony kolei.
Po zakończeniu służby strażnicy miejscy poszli na Dworzec Główny i sprawdzili czy 91 latek czeka na właściwy pociąg.