Kompletną bezmyślnością wykazali się kierowca i pasażerka renault. Mężczyzna jechał na samej feldze. Wydmuchał ponad trzy promile alkoholu i w takim stanie wiózł troje małych dzieci. Pasażerkę również była pijana. 32-latek nie chciał zatrzymać się do kontroli drogowej, dlatego policjanci zajechali mu drogę i zmusili do zatrzymania. W trakcie kontroli kierowca był agresywny.
W piątek, 12 stycznia, dyżurny policji w Ostrołęce dostał zgłoszenie o podejrzanym pojeździe jadącym trasą K-61. Po kilku kilometrach policjanci zauważyli wskazany pojazd. Jechał na samej feldze, z której leciały iskry.
Policjanci dali kierowcy sygnały do zatrzymania, jednak ten je zignorował i dalej jechał. Widząc, że w aucie znajdują się dzieci policjanci wyprzedzili renaulta i zmusili go do zatrzymania.
Gdy auto stanęło policjanci obezwładnili kierowcę, który był agresywny. Podczas obezwładniania kierowcy z auta wysiadła kobieta wraz z trójką małych dzieci w wieku 2 lat, 3 lat oraz 8 lat. Zaczęła iść w kierunku lasu. Policjanci zatrzymali ją.
Kierowca był kompletnie pijany. Wydmuchał ponad trzy promile alkoholu. Kobieta miała 1,5 promila alkoholu. Dzieci zostały przekazane pod opiekę trzeźwemu członkowi rodziny.
Jednak to nie wszystko. Sprawdzenie kierowcy w policyjnej bazie danych wykazało, że w ogóle nie powinien usiąść za kierownicą, ponieważ nie ma prawa jazdy. Za to aktywny sądowy zakaz prowadzenia.
Niebawem mężczyzna będzie odpowiadał za swoje nieodpowiedzialne zachowanie przed sądem. Grozi mu teraz kara do 5 lat więzienia. Dodatkowo do sądu trafi dokumentacja z tego zdarzenia, który zbada czy osoby dorosłe należycie sprawowały opiekę nad dziećmi.