Policjanci z komisariatu w Okonku w jednym z mieszkań w Lędyczku odłowili żmiję zygzakowatą, która była zagrożeniem dla mieszkańców. Gad trafił w bezpieczne miejsce.
Okoneccy policjanci zostali wezwani do nietypowej interwencji w środę, 12 sierpnia. Około godziny 17:00 mieszkaniec Lędyczka poinformował, że do jego mieszkania wpełzał wąż. Funkcjonariusze, którzy przyjechali na miejsce od razu przystąpili do akcji. Niecodzienny gość, który wśliznął się z niezapowiedzianą wizytą do mieszkania 27-latka i ukrył się pod meblami w kuchni. Mundurowi postanowili odłowić syczącego gada, którym okazała się żmija zygzakowata.
W Polsce występuje kilka gatunków węży, ale jadowita jest jedynie żmija zygzakowata, a jej jad powoduje przyspieszenie rytmu serca, bóle głowy, nudności, wymioty i może prowadzić do omdlenia.
Policjanci musieli działać bardzo ostrożnie, żeby nie zostać ukąszonym. Rzecz nie była prosta, jednak sprawnie działający funkcjonariusze dość szybko umieścili żmiję w plastikowym wiaderku. Za co otrzymali serdeczne podziękowania od mieszkańca Lędyczka, który obserwował niecodzienną interwencję.
Warto podkreślić w tym przypadku właściwą reakcję mężczyzny, który gdy tylko zauważył nieproszonego gościa, powiadomił służby. Pozwoliło to na właściwą reakcję i podjęcie działań, które zapobiegły groźnym konsekwencjom ukąszenia i bezpiecznemu odłowieniu węża.