Śmiertelny wypadek wydarzył się we wtorek, 1 czerwca, na trasie koło Świdnicy pod Zieloną Górą. Zderzyły się ciężarówki man i scania. Na miejscu zginął strażak zawodowy z Żar. W manie jechał strażak OSP Ławszowa. 30-letni Artur walczy o życie.
Siła zderzenia ciężarówek była potężna. Kabiny pojazdów zostały kompletnie zmiażdżone. Dookoła leżały rozsypane elementy pojazdów. Widok przerażał. Jedna z ciężarówek wypadła z drogi i przewróciła się. Druga została na drodze.
Niestety w wypadku zginął 44-letni Paweł Czerniak. Był strażakiem z 20-letnim stażem z jednostki w Żarach. Dorabiał jeżdżąc ciężarówką. W miejscu tragedii stoi drewniany krzyż, na którym wisi strażacki hełm. Palą się również znicze.
Kierowca drugiej ciężarówki w ciężkim stanie został przewieziony do szpitala. Artur na co dzień jest strażakiem OSP Ławszowa. 30-latek walczy o życie na oddziale intensywnej opieki medycznej zielonogórskiego szpitala.