Wszystko wydarzyło się w piątek, 3 grudnia, na chodniku koło hotelu Gromada. Zasłabł mężczyzną.
Na miejsce zostały wezwane służby ratunkowe. Mężczyzna leżał nieprzytomny na chodniku. Pod Gromadę dojechali strażacy oraz policjanci.
Ruszyła walka o życie mężczyzny, który był długo reanimowany przez strażaków oraz policjantów.
Niestety mimo ich wysiłków nie udało się. 65-letnie mężczyzna zmarł na chodniku.