Do tragedii doszło w szkole podstawowej w Kostomłotach (woj. dolnośląskie). 10-latek spadł z drabinek na lekcji wychowania fizycznego. Nie było karetek, chłopiec zmarł.
Chłopiec spadł z drabinek podczas lekcji wychowania fizycznego. Po upadku stracił przytomność. Na miejsce zostały wezwane służby ratunkowe, ale nie było karetek. Na miejsce został wezwany śmigłowiec lotniczego pogotowia ratunkowego z Opola, bo ten z Wrocławia był zajęty.
Pierwsi na miejsce dotarli strażacy. Reanimowali 10-latka. Potem walkę o życia kontynuowała załoga śmigłowca LPR. Niestety bezskutecznie. 10-latek zmarł.
Prokuratura wszczęła śledztwo dotycząc śmierci 10-letmniego ucznia.