Awantura między znajomymi podczas libacji alkoholowej, dla 42-letniej sieradzanki skończyła się trafienie do więzienia. Poszukiwana kobieta przed policjantami ukryła się w kanapie. Teraz 2 lata i 8 miesięcy spędzi za kratami.
W dniu, 3 czerwca, około godziny 1.30 dyżurny sieradzkiej policji został powiadomiony o zakłócaniu ciszy nocnej w jednym z bloków w centrum Sieradza. Jak wynikało ze zgłoszenia z mieszkania dochodziły odgłosy bijatyki i słychać było krzyki kobiety.
Skierowani na miejsce mundurowi słyszeli, że ktoś jest w mieszkaniu. Mimo wielokrotnych wezwań policjantów, nikt jednak nie otwierał drzwi. Dopiero po kilku minutach, otworzył je mężczyzna.
W mieszkaniu było jeszcze dwóch jego znajomych, którzy byli pijani. Na pytanie funkcjonariuszy gdzie jest kobieta, która z nimi przebywała, mężczyźni nie potrafili logicznie wytłumaczyć. Ich zachowanie od razu wzbudziło podejrzenia mundurowych.
Kiedy policjanci sprawdzali mieszkanie zaglądnęli do kanapy. Tam znaleźli ukrytą 42-letnią kobietę. Była dobrze znana policjantom z konfliktów z prawem. Mundurowi znali również powód, dlaczego chciała uniknąć spotkania z nimi. Była poszukiwana do odbycia kary 2 lat i 8 miesięcy więzienia.
42-latka została zatrzymana i z imprezy trafiła do policyjnego aresztu. Stąd trafiła do więzienia, w którym odbędzie zasądzoną karę.