Do groźnie wyglądającego zdarzenia doszło we wtorek, 8 kwietnia, na drodze w Kobylcu. Na szczęście nikomu nic się nie stało, ale było krok od tragedii.
Hyundai jadąc prawidłowo zderzył się z busem, którego kierujący zjechał mu drogę. Po zderzeniu hyundai wypadł z drogi, ominął słup energetyczny i drzewo. Uderzając w hydrant doszło do rozerwania dach przy miejscu pasażera.
Całe szczęście kierowca osobówki jechał sam i nic poważnego mu się nie stało. Poszkodowany w kraksie mężczyzna ma dziś urodziny, i stwierdził, że dostał drugą szansę od życia.
Brak uwagi kierującego i wymuszenie pierwszeństwa przez kierującego busem było bezpośrednio przyczyną kolizji. Sprawca 25-latek z powiatu gnieźnieńskiego jechał w czteroosobowej ekipie pracowników. Za spowodowanie kolizji został ukarany mandatem 2000 zł i 10 punktami karnymi.