Policjanci z Piaseczna zatrzymali 30-latka, który karał synka bijąc go skórzanym pasem. Ślady pobicia zauważyły panie w przedszkolu. Sąd Rejonowy w Piasecznie zadecydował o tymczasowym aresztowaniu 30-latka. Grozi mu kara do 5 lat więzienia.
W czerwca do oficera dyżurnego piaseczyńskiej komendy wpłynęła bardzo niepokojąca informacja otrzymana od pracowników jednego z przedszkoli. Zgłosił, że jedno z dzieci najprawdopodobniej jest ofiarą przemocy domowej.
Na miejsce skierowani zostali funkcjonariusze, których pracownica placówki poinformowała, że w trakcie przebierania 6-letniego chłopca zauważyła na jego ciele ślady pobicia, zasinienia oraz krwiaki.
W placówce pojawili się również rodzice dziecka. 30-letni ojciec przyznał funkcjonariuszom, że poprzedniego dnia wymierzył dziecku karę uderzając go skórzanym paskiem. Nie widział jednak w swoim zachowaniu nic złego. Mężczyzna został zatrzymany i doprowadzony do komendy.
Sąd Rejonowy w Piasecznie, na wniosek piaseczyńskich policjantów oraz prokuratora, zastosował wobec podejrzanego mężczyzny środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy. Za popełnione przestępstwo ojcu 6-latka grozi kara do 5 lat więzienia.
Poszkodowany chłopczyk do czasu wyjaśnienia sprawy, decyzją piaseczyńskiego sądu, trafił pod opiekę rodzinnej pieczy zastępczej, gdzie została mu zapewniona opieka.