Bezmyślna 40-latka zostawiła psa w nagrzanym samochodzie i poszła zwiedzać wydmy

Za narażenie psa na niebezpieczeństwo policjantki ukarały ją mandatem w wysokości 500 zł.

40-latka zostawiła psa w aucie zaparkowanym w pełnym słońcu i poszła zwiedzać wydmy. Nie było jej przez co najmniej 2,5 godziny. Ze śmiertelnej pułapki pomogły zwierzęciu wyswobodzić się policjantki, zaalarmowane przez świadków. Nieodpowiedzialna właścicielka czworonoga została ukarana mandatem.

W niedzielę, 2 czerwca, w południe na numer alarmowy zadzwoniła kobieta żeby powiadomić o niebezpieczeństwie, w jakim znalazł się pies. Zwierzę było zamknięte w samochodzie zaparkowanym na terenie Parku Słowińskiego w pełnym słońcu.

Szyba w aucie była tylko lekko uchylona na szerokość około 2 cm, a pies nie miał dostępu do wody i ciężko dyszał. Policjantki po bezskutecznej próbie dotarcia do użytkownika pojazdu, aby uratować czworonoga, którego stan się pogarszał, podjęły decyzję o wybiciu szyby.

Dostęp do świeżego, chłodniejszego powietrza spowodował, że pies po chwili przestał dyszeć. Spragnionemu i zgrzanemu zwierzęciu podano wodę.

Dopiero po ponad dwóch godzinach od rozpoczęcia policyjnej interwencji, na miejsce przyszła jego właścicielka, 40-letnia mieszkanka powiatu puckiego. Twierdziła, że zostawiła psa w aucie, bo obowiązuje zakaz wprowadzania psów na wydmy. Za narażenie psa na niebezpieczeństwo policjantki ukarały ją mandatem w wysokości 500 zł.

Nie zostawiaj zwierzęcia w nagrzanym samochodzie. To może być śmiertelna pułapka! Jeśli planujesz załatwianie różnych spraw i wiesz, że nie będziesz mógł zabrać ze sobą zwierzęcia, nie wsadzaj go do samochodu.

Policjanci często słyszą tłumaczenia, że ktoś wyszedł tylko na chwilę, żeby zrobić zakupy albo, że zostawił w samochodzie uchyloną szybę. Nawet w ten sposób naraża się pozostawione zwierzę na niebezpieczeństwo. Uchylona szyba nie poprawi cyrkulacji gorącego powietrza wewnątrz pojazdu. Nie trzeba długiego czasu, aby zwierzę uległo przegrzaniu, odwodnieniu, udarowi czy nawet uduszeniu.

Pamiętaj, że jeśli funkcjonariusze stwierdzą, że dłuższe pozostawanie psa w aucie zagraża jego życiu, mają prawo użyć środków umożliwiających wydostanie go z pojazdu, włącznie z wybiciem szyby. Nieodpowiedzialnemu właścicielowi grozi mandat karny w wysokości 500 zł, a w szczególnych przypadkach nawet zarzuty za znęcanie się nad zwierzęciem.

Poprzedni artykułŚmiertelny wypadek. Nie żyją dwie osoby, cztery zostały ranne
Następny artykułUkradł e-papierosy warte 2,6 tys. zł. Ma dopiero… 13 lat