Reklama samochody.pl

Bezdomni na oczach dzieci pili alkohol i załatwiali swoje potrzeby fizjologiczne. Interweniowała straż miejska

Strażnik z Grunwaldu był proszony o skontrolowanie miejsca, w którym miały przebywać osoby bezdomne. Ludzi bulwersowało ich zachowanie.

Mężczyźni byli widziani przy płocie przedszkola od strony ul. Marcelińskiej. Mieli tam spożywać alkohol, śmiecić i załatwiać potrzeby fizjologiczne. Miejsce ich pobytu nie było widoczne od strony ulicy, zasłaniał je wysoki żywopłot. Jednak już od strony przedszkola i placu zabaw tymczasowa „dziupla” bezdomnych była widoczna.

Funkcjonariusz we wskazanym miejscu zastał jednego mężczyznę, który nie oczekiwał pomocy, nie chciał skorzystać z miejsca noclegowego w jednym z ośrodków dla osób bezdomnych, w związku z czym oddalił się w nieznanym kierunku – informuje Straż Miejska Miasta Poznania.

Strażnik jednak kontrolował miejsce interwencji przez kilka dni. Zastał w końcu drugiego mężczyznę, wobec którego podjął te same czynności.

W środę funkcjonariusz ponownie wybrał się do miejsca, gdzie przebywali bezdomni. Sprawdził lokalizację pod względem czystości i upewnił się, czy są tam osoby bezdomne potrzebujące pomocy, ale jednak obyło się bez dalszych interwencji.

Poprzedni artykułNa widok policji zgasili światła w samochodzie. 24-latek miał przy sobie narkotyki
Następny artykułKobieta w BMW pędziła jak szalona. Teraz musi zapłacić 2500 złotych mandatu