Pijany kierowca zatrzymał się w polu. Okazało się, że ma ponad 3,5 promila alkoholu w organizmie i obowiązują go trzy dożywotnie sądowe zakazy kierowania pojazdami.
W poniedziałkowe popołudnie, 22 kwietnia, mieszkaniec gminy Rybno zauważył, jak jadący przed nim Fiat zjeżdża z ulicy na pobocze. Auto częściowo stanęło w polu. Zmartwiony zdarzeniem obserwator, postanowił się zatrzymać. Podszedł do kierowcy, aby dowiedzieć się, co się stało. Okazało się, że mężczyzna siedzący za kierownicą Fiata i pasażer są kompletnie pijani. Odpowiedzialny mężczyzna uniemożliwił kierującemu dalszą jazdę, zabrał kluczyki i zadzwonił na numer alarmowy.
Na miejsce skierowano policjantów z sochaczewskiej drogówki. Policjanci przeprowadzili badanie stanu trzeźwości kierującego. Okazało się, że 44-letni mieszkaniec powiatu łowickiego miał ponad 3,5 promila alkoholu w organizmie. Ustalono również, że obowiązują go, aż trzy dożywotnie zakazy kierowania pojazdami!
Łowiczanin został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Pasażera przekazano pod opiekę członka rodziny, a pojazd usunięto z drogi na koszt właściciela.
Wczoraj podejrzany usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, będąc już wcześniej skazanym za takie przestępstwo. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.