Pierwszy raz otrzymali takiego maila. Od razu wezwali policję, która oceniła wiadomość jako mało wiarygodną, ale na wszelki wypadek sprawdzono wszystkie pomieszczenia w budynku. Okazało się, że ktoś zagroził wysadzeniem przedszkola za pomocą bomby ukrytej w dziecięcym plecaku.
Dyrektorka jednego z przedszkoli w Gostyniu poinformowała dziś rano policję o tym, że na adres placówki przyszła wiadomość, iż w przeciągu 15 minut wybuchnie ładunek wybuchowy, znajdujący się w plecaku jednego z dzieci. Nigdy wcześniej do tego przedszkola nie trafił mail o takiej treści – Na miejsce zostali skierowani gostyńscy policjanci, ale wiadomość ta została oceniona przez Centralne Biuro Śledcze Policji jako wiadomość o bardzo niskiej wiarygodności. Budynek został jednak sprawdzony, podobnie jak bagaże dzieci. W działaniach brał udział także policyjny pirotechnik, ale żaden ładunek wybuchowy nie został ujawniony. Placówka wróciła do normalnego trybu pracy, administrator budynku w tym wypadku dyrektorka przedszkola nie podjęła decyzji o ewakuacji dzieci. – poinformowała asp. sztab. Monika Curyk, oficer prasowy KPP w Gostyniu
Gostyn24.pl