83-letni mężczyzna jechał trasą S8 w kierunku Warszawy, ale pod prąd jezdnią w kierunku Białegostoku. Do niebezpiecznej sytuacji doszło w niedzielę, 26 listopada. Policjanci wstrzymali ruch. Na całe szczęście nikomu nic się nie stało.
W niedzielę około godz. 19.00 dyżurny policjantów w Wyszkowie otrzymał zgłoszenie o kierowcy czerwonej osobówki, który jedzie pod prąd drogą ekspresową S8 w kierunku Warszawy.
Na miejsce natychmiast zostali skierowani policjanci ruchu drogowego, którzy potwierdzili zgłoszenie. Funkcjonariusze mając na uwadze bezpieczeństwo wszystkich kierowców wstrzymali ruch na ekspresówce w stronę Białegostoku i zatrzymali kierowcę toyoty.
Za kierownicą osobówki siedział 83-latek z Warszawy. Policjanci za wykroczenie ukarali go mandatem w wysokości 2000 zł oraz dopisali do konta kierowcy 15 punktów karnych. To nie koniec policjanci sporządzili tez wniosek o skierowanie 83-latka na badania lekarskie i sprawdzenie jego kwalifikacji kierowcy.
Mieszkaniec Warszawy był trzeźwy. Tłumaczył mundurowym, że pomylił zjazdy i nie wiedział jak zawrócić dlatego kontynuował jazdę w stronę domu.
Na całe szczęście w tej niebezpiecznej sytuacji nie doszło do żadnego zdarzenia drogowego i nikt nie został ranny.